czwartek, 24 kwietnia 2014

I jak tu się nie zachwycać wiosną!

Wiadomo, że wiosna jest piękna wszędzie:) Słońce, wszechobecna zieleń, te kolory i zapach kwiatów w powietrzu! Serce rośnie na widok miejskiej roślinności, a o ile piękniejsze muszą być obszary poza Tokio! Gdy w połowie kwietnia kwitnące wiśnie odeszły w zapomnienie, zabrałam na uczelnię aparat, by zachować w postaci cyfrowej magię kwitnących krzewów, które mijam codziennie i codziennie się nimi zachwycamI ten zapach! Kolory są najprawdziwsze, nietknięte żadnym programem do obróbki zdjęć. 






















niedziela, 20 kwietnia 2014

Wielkanoc w Japonii

Próba zorganizowania typowo polskiej Wielkanocy w kraju, w którym Chrześcijanie stanowią ok. 1% ludności była wyzwaniem:) Zaczęło się od poszukiwań polskiej kiełbasy, twarogu, zakwasu na żurek, wielkanocnych słodyczy i dekoracji - żadnej z tych rzeczy nie znaleźliśmy (mimo wizyt w międzynarodowych marketach). Skończyło się na przywiezionych z Polski 10 żurkach instant, które zaciągnęłam zasmażką i doprawiłam, wiejskiej szynce, hiszpańskiej kiełbasie, niemieckiej białej (po które jechaliśmy kolejką na drugi koniec miasta). Michał i Iwonka wyczarowali polską sałatkę warzywną; Kaśka znalazła chleb, który przypominał trochę razowy (kosztował majątek, ale nie był sztucznie dmuchanym chlebem tostowym); spóźniona jak zwykle Csilleczka (Węgry) tym razem miała wytłumaczenie - przepięknie pomalowała jajka; Norbert (Holandia) i Sonia (Rumunia) zadbali o zapas alkoholu jako lek na tęsknotę za dziećmi, Leszek jak zwykle zadbał o lokum na naszą wyjątkową imprezę! Goście musieli przynieść z sobą kubek, talerzyk i sztućce, bo zastawy brak;) Było malowanie jajek, bitwa na jajka, w tle Trzecia Godzina Dnia, zabawy z Rysiem. Niektórzy nawet dotarli ze święconką na mszę świętą w katolickim kościele! I tak wspólnymi siłami stworzyliśmy Wielkanoc, która nie przypominała prawie niczym tych poprzednich spędzonych z bliskimi, ale zapamiętamy ją na długo:) Zaczęło się od śniadania wielkanocnego, a skończyło się na wieczornych tańcach, hulańcach i wizycie policji:) A co tam! Wielkanoc ma się tylko raz w roku!













Faceci w kuchni! Lubię to!








































































Wielkanocny prezent od Kaśki - stare imprezowe zdjęcie w nowej odsłonie:)