niedziela, 23 marca 2014

Onseny, czyli prawdziwy błogostan

Japonia słynie z gorących źródeł, które występują na obszarze całego kraju. Onseny są po prostu uwielbiane przez Japończyków, którzy bardzo często korzystają z dobrodziejstw natury. Wybraliśmy się do onsenu położonego w maleńkiej górskiej wiosce. Z onsenów korzysta się nago, a koedukacyjne onseny przeszły już w większości miejsc w zapomnienie, więc większą część czasu spędziliśmy osobno. Niemniej jednak spotykaliśmy się w tzw. strefach relaksu, do których wchodziliśmy w super wygodnych jukatach. By wejść do gorących basenów należy się najpierw dokładnie umyć. Nasz onsen był bardzo tradycyjny, więc rytuał dokładnego mycia ciała odbywał się na przygotowanych w tym celu siedziskach. Onsen udostępnia mydła, szampony, ręczniki, więc o nic nie musieliśmy się martwić. W onsenie były też sauny i łaźnie parowe - wszystko w cenie. W międzyczasie mogliśmy się udać do restauracji - również na bosaka i w jukatach. Kilkugodzinny pobyt w onsenie kosztował nas całe 900 jenów od osoby, czyli 27zł :) Moczenie się bardzo gorącej wodzie w otoczeniu przyrody było baaaaaardzo odprężające. Poniżej kilka zdjęć z miejsc do których mogliśmy zabrać aparat:)



































A tutaj 2 zdjęcia z miejsc w których przebywało się bez ubrań (z oficjalnej strony onsenu :)




1 komentarz: